niedziela, 31 maja 2009
Paulo Coelho - Alchemik
Czytając książki Coehlo czuję rozterkę. Z jednej strony coś co dawno uznałem za kłamstwo, z drugiej jednak trudno oprzeć się uczuciu przyjemności z dotknięcia wyciągniętej do nas przyjaźnie ciepłej dłoni. I pewnie tak pozostanie. Magia, jej symbolika, wersja ezoteryczna książki umieszczona poniżej fabuły zawsze była dla mnie jak magnes. Styl pisarski powoduje wtórność, "prawdy" mądre i zupełnie bzdurne, oczywiste i te niepoddające się weryfikacji, ale brzmiące pięknie. Wszystko jednak zawieszone w poetyckiej formie, takie ciepłe, takie pozytywne. Już miałem podjętą decyzję, że to ostatnia książka jaką przeczytam tego autora. Tak jednak nie będzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz