Doskonała pozycja do mp trójki by pojeździć sobie na rolkach;).Luźniutkie i takie... oczywiste. Taki prawdziwy Sherlock Holmes, a nie ten filmowy;)))
Opisane są tutaj dalsze losy detektywa po potyczce z profesorem Moliartim. Tym razem zbrodnia jest tylko tłem bo to na naszego bohatera czycha morderca;). Czyta Wiktor Zborowski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz