poniedziałek, 29 sierpnia 2011

kilka obejrzanych filmów

Arthur (2011)
Opowieść o ochydnie bogatym dorosłym chłopcu, który dostał ultimatum. By zachować bogatstwo musi się ożenić z pewną kobietą. I tutaj zupełnie przypadkowo zakochuje się. Tak to najczęściej jest. Przypadek;))). Dla niej, dla miłości rezygnuje z fortuny, leczy się z uzależnienia. Słowem, wszystko dobrze się kończy. Bajka. Taką jednak jest to uczucie. Taka siłę ma miłość.

Skowyt - Howl (2010)
Film biograficzny o amerykańskim poecie, Allenie Ginsbergu. Sporo recytowanej jego twórczości. A kanwą filmu jest proces wytoczony jego wydawcy pod pretekstem szerzenia pornografii. Mnie jednak zniesmaczyło promowanie orientacji homo. Jakby to było najistotniejsze w jego życiu. Jestem na tym punkcie uczulony więc mając to przeświadczenie ... polecam obejrzenie tego filmu. Gdzieś ta iskierka młodzieńczego buntu...

Korowód (2007)
Film w reżyserii Jerzego Stuhra. Premiera cztery lata temu. Gdzieś mi ten obraz umknął. Wątki miłosne wplecione w zaszłości politycznych rozliczeń kto był agentem a kto nie donosił. A może odwrotnie. Może to właśnie pod przykrywką tragedii pokolenia PRL-u pokazane są zwykłe codzienne uczucia i to jak wiele dla nich jesteśmy w stanie poświęcić. Niezłe kino. Warto obejrzeć.

Między światami - Rabbit Hole (2010)
Perełka. Film jak film. Ale to co z postacią zrobiła Nicole Kidman;) Cudo. Generalnie film smutny. Małżeństwo traci dziecko w wypadku samochodowym. Rozpoczyna się terapia. Związek się sypie. I jakby przypadkowo drogi krzyżują się z zabójcą, młodym chłopakiem. Ona mu wybaczyła. Dawno. I w tym jest piękno tego filmu. Kiedy całe hollywoodzkie kino topi się w zemście tutaj mamy do czynienia z terapią przez wybaczenie. Świat innych wartości. POLECAM!!!

Listy do Julii - Letters To Juliet (2010)
Który to już raz manifestuję swoje zamiłowanie do komedii romantycznych. Tym razem to jednak klasyczny romans bo wpleciono w tą opowieść losy Romeo i Julii. Fabułę pominę. Dla zachęty tylko napomknę, że głównym miejscem zdarzeń jest Werona. Smaczniutki film;)))

George R.R. Martin - Starcie królów

Ciąg dalszy sagi "Pieśni lodu i ognia" nie zwalnia tempa. Kto przeczytał część pierwszą sięga po kontynuację bez chwili zawahania. tak myślę;)... ja tak zrobiłem. Wielu królów i tłuką się na potęgę. A losy rodziny Starków coraz bardziej zawiłe. I magii coraz więcej;) I smoki coraz starsze;))) A teraz nie mogę oderwać się od części trzeciej;)))

ps Czytanie w nośnikach elektronicznych ma pewien feler. Nie ma jak zaznaczyć cytatów a w takim tomisku szukać to duuuuży problem.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

kilka filmów

Amelia (2001) - pozostaje się tylko wstydzić, że dopiero teraz obejrzałem ten przesłodki film. Nie wydobył ze mnie co prawda rzadnych emocji, ale chyba nie o to chodziło. Przecież to była baśń z cyklu tych o dobrych i pięknych królewnach.

Los Numeros (2011) - polska komedia której specjalnie jednak nie polecam.

Miss Nobody (2010) - zagraniczna czarna komedia, której również specjalnie nie polecam. No jak ktoś się uprze... aż taka zła nie była;)

Moby Dick (2010) - ale od tej wersji to daleko. W latach pięćdziesiątych kręcono filmy z lepiej wykończonymi efekrtami specjalnymi. Mogli je powycinać. Byłoby ciut lepiej, ale wciąż nie na tyle bym komukolwiek ten film polecił. A tak się nastawiałem na klasykę ... myśląc sobie "takich opowieści się nie daje zepsuć". Dało.

Mości Książę - Your Highness (2011) - By obejrzeć ten film skusiło mnie nazwisko Natalie Portman. Naiwny do bólu i pełny niemieckiego humoru. Myślę jednak, że twórcy chcieli by taki był. I to się im udało. Klimatem i realizacją zbliżony do czeski8ej Arabelli i naszego "PIerścienia i róży". To bajeczka fantasy ze złym czarownikiem który planuje posiąść dziewicę w upiornym rytualne. A finałowy (...) mniejsza z tym. Bajka ale nie dla dzieci;)))

Absolwentka - Post Grad (2009) - młodzieżowa komedia, taka dla nastolatek. Fajna, jak ktoś takie lubi;))).

Spawn (2007) - postać komiksowa, mniej znana, mniej popularna, bardziej mroczna, fascynująca. Kiedyś już go widziałem, ale... to z listy moich "darkness" ulubionych.

Main Street (2010) - W filmie występuje Colin Firth. To podstawowy powód dla którego zaciekawiłem się tym obrazem. Jednak to nic specjalnego. Puste kalorie z dużą ilością pozytywnego spojrzenia na życie.

Somewhere. Między miejscami - Somewhere (2010) - Film Sofii Coppoli. Przeczytałem opis, że główny bohater to zblazowany aktor. Pomyślałem sobie "no tak, a o czym może kręcić filmy osoba żyjąca przecież w Hollywood i znająca tylko takie życie". Nie miałem zbyt pozytywnego nastawienia. Miłę rozczarowanie. POLECAM!!! Prosta historia, pięknie nakręcona.

wtorek, 2 sierpnia 2011

przegląd filmowy

Mr. Nobody (2009)

Film super. Zresztą nim go obejrzałem usłyszałem świetne recenzje o nim. I nie zawiodłem się. Troszkę zapozyczeń ale specjalnie mnie nie raziło. I gdzieś pobrzmiewałi echo marzeń. Przecież wszyscy chcielibyśmy móc miec moc dobierania sobie idealnejżyciowej ściezki. Jak pomyłka to się cofamy i jeszcze raz tylko inaczej. W filmie tak nie jest, ale na tym polega sztuka, że możemy ją sobie personalizować i rozumiec po swojemu.

Piekielna zemsta - Drive Angry (2011)

W roli głównej Nicolas Cage znów dogadany z piekłem. Znów kaszana. Nie wiem co jest nie tak. Może nie mogę się przemóc do jego męczeńskiego wyrazu twarzy. A pamiętam, że były filmy gdy się uśmiechał. Dzikość seca była przecież super.

127 godzin - 127 Hours (2010)

"Najnowszy film Danny'ego Boyle'a, wyróżnionego Oscarem za "Slumdog. Milioner z ulicy", to ekranizacja książki Arona Ralstona. Dramatyczne przeżycia młodego alpinisty, który podczas samotnej wędrówki zostaje uwięziony w rozpadlinie skalnej w niedostępnych górach Utah i jest zmuszony do desperackiej walki o przetrwanie." - pomimozachwytów i wyszukiwania głębi dla mnie ten film do nędza. Nie róbmy z widzów wała. Siedzi gość przez cały film w jednej szczelinie bo rękę przytrzasnęła mu skała. Książka ok. Ale czy na prawdę będziemy się zachwycać kinem typu rozmowa dwoja ludzi w jednym pokoju przez dwie godziny. Od tego jest teatr.
Możliwe, że rozminąłem się z właściwą oceną. By podgonić trochę akcję przewijałem do przodu i nic się nie działo. NIE POLECAM!!!

Elektra Luxx (2010)

Gwiazda porno jest w ciąży i odchodzi z branży. Zaczyna doradzać dospodyniom domowym... Takie sobie nic.

Seksterapia - Group Sex (2010)

Film głupi. Okropnie naiwna komedia romantyczna. Chyba jak każda. Mnie rozbawił.

Dzień Dobry TV - Morning Glory (2010)

Kolejna komedia romantyczna. Lepsza od poprzedniej. Tą mogę śmiało polecić jako rozrywkę. No i Harrison Ford sie pokazał w jednej z głównych ról;)))

3000 mil do Graceland - 3000 Miles to Graceland (2001)

Kurt Russell, Kevin Costner, Courteney Cox , Christian Slater - Dobre kino sensacyjne. Bez ochów i achów, bo to żadna rewelacja. Końcówka do bani, ale sam film wart polecenia.
"W Las Vegas odbywa się właśnie tydzień z Elvisem. Całe miasto zdominowane jest przez fanów naśladujących króla rocka, obowiązkowo odzianych w charakterystyczne dla Presleya stroje i z wielkimi bokobrodami. Jednak pięciu Elvisów w futerałach na gitary wcale nie nosi instrumentów, ponieważ zajęte są one przez broń, a faceci planują wielki skok na hotelowy sejf." Do tego romans, relacja jednego z bandytów z dzieckiem... i tak sie w filmie kręci;)))

Żelazny rycerz - Ironclad (2011)

Ten film tylko zacząłem oglądać. Ale zobaczyłem jak się lansuje nowe oblicze historii... to mnie irytuje. Zbyt tendencyjne. Wolę coś totalnie głupiego;)))

Jeż Jerzy (2011) - o tak. Takim własnie jest ta animacja. Totalnie głupia. I co z tego. Trochę ponad godzina. South Park, Włatcy Móh... Niech będzie i Jerz.

Wojna żeńsko-męska (2011)

Nie wiem jakie noty dostał ten film. Pewnie niskie. Nawet jesli na takie zasłużył to przeciez nie mozna sobie odpuścić usłyszenia Ibisza w dialogach
"- Słyszałam, że bije pan zonę bo jest pan gejem.
- Haaaa, to wszystko plotki. Biję żonę bo mam stresującą pracę. Odkąd najważniejsze stanowiska w telewizji piastują również kobiety naturalną drogą ewolucji preferencje seksualne najlepiej przystosowanych prezenterów uległy zmianie. Jestem biseksem co gwarantuje mi dostęp do najbardziej intratnych kontraktów giełdowych."

Mi się ten film z racji tematyki baaaaardzo podobał, a Instytut Badań Nad Prońciem...

A prawo optyki interpersonalnej? "Jeżeli kobieta patrzy na mężczyznę pod wpływem miłości to tym piękniejszy i inteligentniejszy jej sie wydaje im bardziej ona go kocha" :)))

Sucker Punch (2011)

Jestem pod wielkim wrażeniem. Fabuła może i banalna, ale realizacja... muzyka... Reżyserem jest Zack Snyder. Wczesniej nakręcił 300 i Legendy sowiego królestwa. Od dzis będę czujny na jego filmy. Wielka wyobraźnia. Dla miłośnuków fantastyki. Na pewno obejrzę go jeszcze raz, a może i nie jeden;)))

Władcy umysłów - The Adjustment Bureau (2011)

Miałem bardzo mieszane uczucia w trakcie oglądania. Film powstał na podstawie prozy P.K. Dicka więc porusza tematy ulubione dla tego autora - poszukiwania egzystencjonalne. Nasze zycie jest zaplanowane. Czasem trzeba dokonac drobnej korekty bo plany ulegają zmianie. Tym razem coś sie jednak nie udaje tym co sie tym zajmują. Tym razem ktoś sie nie oblał kawą, adążył na autobus i spotkał osobe którą miał nie spotkać. Polecam.

George R.R. Martin - Gra o tron

Serial mnie tak wciągnął, że sięgnąłem po książkę. Bardzo delikatne fantasy, albo raczej epopeja w klimacie średniowiecznym z lekką domieszką elementów nierzeczywistych. Nie ma elfów czy krasnoludów a czarodzieje... W pierwszym tomie nic o ich istnieniu nie wiadomo. I choć Tolkien zawsze będzie number one to trzeba oddać Martinowi, że pisze kapitalnie, a akcja galopuke niczym w Tożsamości Bourne'a. Do tej pory znałem autora tylko z kultowych "Piaseczników". Była dość kameralna, a tutaj epopeja batalistyczna i rozległa wielowątkowowśc. Nie przeczę, że moje zdolnośc do niepamietania nazwisk jest tutaj dośc niefortunną zaletą;). No cóż. Cytatu nie będzie. Dla miłośników fantasy to lektura obowiązkowa.

Pamiętam jednak jedną scenę z filmu. Nie znalazłem tego w książce. Albo gdzieś mi umknęła, albo nie ma jej po prostu. Gdy Namiestnik Stark rozmawia z Littlefingerem o układaniu się z Lanisterami.
"- Zawrzeć polój z Lanisterami, tymi którzy chcieli zabic mi syna?
- Pokój zawiera się z wrogami. Na tym polega koncept."


Takie oczywiste;)))