wtorek, 15 czerwca 2010

Haruki Murakami - Norwegian Wood


"Ciągle mając w głowie zamęt wróciłem samochodem do domu. Zasłoniłem okno, zgasiłem światło i poszedłem do łóżka. Zdawało mi się, że za chwilę wślizgnie się pod kołdrę M. Zamknąłem oczy i począłem ucisk jej miękkich piersi, usłyszałem szept, dłonie pamiętały kształt jej ciała. W ciemnościach powróciłem do jej małego świata. Czułem zapach łąki, usłyszałem szum nocnego deszczu. Pomyślałem o nagiej M w świetle księżyca i wyobraziłem sobie jak taka piękna i miękka owinięta żółtą peleryną... Ująłem swój sztywny członek i myśląc o M doprowadziłem się do wytrysku."

Brak komentarzy: