piątek, 13 listopada 2009

Sierżant Bilko - Sgt. Bilko (1996)

Dwóch aktorów gwarantujących dobrą komedię. Dan Aykroyd i Steve Martin. Dan może już nie grywa głównych ról, ale za to Steve zawsze i ... nigdy nie natrafiłem na zły film z nim w obsadzie. Duża dawka ciepłego humoru i romantyczny wątek - to cechy charakterystyczne. W mojej wyobraźni Steve jako człowiek jest normalnym gościem, osadzonym na krawędzi Hollywood, na tyle by dostawać role;). Pamiętam jego komentarz po rozdaniu Oskarów kilka lat temu. Został on raczej przemilczany przez światowe media, bo brzmiał - "i znów wygrała pedalska mafia" - no comments;))). Może zgryzota, może odwaga.
W tym filmie wciela się on w opętanego hazardem sierżanta zamieniającego koszary w centróm rozrywki i wszelkich możliwych zakłądów. Aykroyd gra jego dowódcę. Ja się ubawiłem;))).

Brak komentarzy: