niedziela, 7 lutego 2010

Egzorcyzmy Dorothy Mills - Dorothy Mills (2008)

Zacznę od tego co mnie wkurza. Czy w tytule oryginalnym mowa o jakiś egzorcyzmach? Nie!!! Szczęśliwie jak brałem ten film to tłumaczenia nie było. A tego cholernego ciołka tłumacza sam bym poddał egzorcyzmom.
Klimat surowy, wieś anglosaska. Gatunek filmu - horror. Podobał mi się. Nie wiele sie spodziewałem, więc miłe rozczarowanie. Bez krwi, bez jakiśtam "555" ups "666". Duchy przez młodą dziewczynę pragną by ludzie poznali prawdę o tym jak zginęli, by poznali sprawców. Kiedyś oglądałem "Kroniki portowe" i "Osadę". Zupełnie inne w treści ale z jakiś powodów właśnie te skojarzenia. Nie napiszę, że polecam ten film. Średniak. Mi podpasił klimatem.

Brak komentarzy: