poniedziałek, 15 lutego 2010

Teatr tv - Władysław Zabrzycki „Kwatera Bożych Pomyleńców"


Powstanie Warszawskie. Czwórka wiekowych kawalerów, niezdolnych do działań bitewnych spędza czas na w wypożyczalni książek. Tam toczy intelektualne dyskusje lub uzewnętrznia dziwaczne (i często zabawne) monologi próbując jakoś przetrwać zachowując tyle optymizmu na ile to możliwe. Wprowadzają nawet zakaz poruszania nieprzyjemnych tematów.
Bardzo dobra obsada - Jerzy Trela, Daniel Olbrychski, Jan Peszek i Jerzy Radziwiłowicz. Mnie jednak specjalnie spektakl nie poruszył. Może to miało być o powstaniu na wesoło. Ale aż tak znowu radośnie nie było. Tak nijako. Może autorowi chodziło by pokazać starania jak w tej trudnej sytuacji ludzie starali się żyć normalnie. Ale to byłby bardzo przewrotny zabieg by pokazać normalność za pomocą było nie było dziwaków. Chociaż;) Osobiście widziałem wiele lepszych spektakli. Ten troszkę mnie znudził.

Brak komentarzy: