Taka sobie brytyjska komedia romantyczna. Kilka razy można się "głębiej" uśmiechnąć. Temat - gwiazdy kina i redaktorzy o nich piszący. Chyba jednak na wieczór włączę sobie (enty już raz) Bridget Jones lub "To właśnie miłość".
Ale, żeby nie było - ten film nie jest zły, taki do obejrzenia;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz