niedziela, 2 sierpnia 2009

Złoty środek (2009)


Ponieważ usnąłem we wspaniałym nastroju to i w takim się obudziłem;))) Komedia na dzień dobry była świetnym pomysłem;) Trochę zapożyczonych tekstów, które tylko fanów discopolo mogły by bawić, ale kilka było naprawdę niezłych. Aktorzy znani, a jakże. Toż to Polska produkcja komercyjna - Pazura, Przybylska, Lubaszenko, Kowalewski czy Wilczak. Ale bez wydziwiania. Dzięi temu można być pewnym dobrej gry. Pomysł na knajpę dla homo zaczerpnięty z "Ptaszka w klatce" z Williamsem i Hackmanem. Generalnie Lubaszenko zgrabnie zakręcił się w towarzystwie filmowców i dzięki poprawności politycznej (tak podejrzewam) łatwiej jest mu kręcić filmy. Fabuła nie powala, nic specjalnie odkrywczego. Szablon jeśli chodzi o żarty i realizację, ale do obejrzenia. Prawdziwie solidna rozrywka (o ile tak można określić zabawną komedię) a dzięki aktorom o których zaletach wcześniej wspomniałem ubawiłem sie przednio.

Brak komentarzy: