piątek, 29 stycznia 2010

Krzyk kamienia - Cerro Torre: Schrei aus Stein (1991)

Werner Herzog chyba polubił Amerykę Południową (np Fitzgeraldo). Z sobie tylko znana pasją ukazuje ekstremy natury. Piękno i wielkość. Stąd tak bogata filmografia dokumentalna reżysera tak sławetnych filmów fabularnych. Tym razem jako treść jest rywalizacja dwóch zdobywców szczytów, który pierwszy zdobędzie tytułową górę. Podobnie jak w wielu innych jego filmach nie ma tutaj zawrotnej akcji czy przepychu zdarzeń. To skromny obraz, momentami wręcz amatorski;))) z kapitalnym doborem plenerów. A sam wybór legendy Patagonii to majstersztyk, bardzo oryginalny kształt. A koniec zaskakuje;)))
To tyle by w recenzji zmierzyć się (i polec;))) ) z wielkością nazwiska - Herzog;))).
Teraz nie owijając w bawełnę - trochę cierpliwości się przydaje choć obraz nie jest wcale długi. Donald Sutherland to może i gwiazda ale mało lubiana, więc specjalnie nie przyciaga. Jak dla mnie to niezbyt artystyczne kino, ale ma jeden wielki plus - to nie jest bezmyślny film jakimi się obecnie nas zalewa, a to już bardzo dużo;))).

Brak komentarzy: