czwartek, 15 kwietnia 2010

Witold Gombrowicz - Pornografia

Uwielbienie młodości ponad wszystko.
W tym utworze Gombrowicz pokazał prawdziwie rozwinięte swe oblicze jako obserwatora emocji. To nie jego fantazje. Te gry odbywają się codziennie, Czasem brak nam odwagi by o coś poprosić, komuś odmówić, z kimś porozmawiać. Czasem chcemy sprowokować jakieś zdarzenie. Ciało wszystko to zdradza;). Zresztą co będę się wymądrzał;). To najlepsze co do tej pory czytałem autora.

"Ona, odłożywszy bluzkę, położyła rękę na stole i ta ręka leżała jawnie, nienagannie, pod każdym względem przyzwoita, pensjonarska zresztą, własność mamy i papy — ale jednocześnie była to ręka obnażona i zupełnie goła, goła nagością nie ręki, lecz kolana dobywającego się spod sukienki... i właściwie bosa... i tą ręką po pensjonarsku wyuzdaną ona go drażniła, drażniła w sposób „głupio młody" (trudno inaczej to nazwać) ale zarazem brutalny. A brutalności towarzyszył śpiew niski, cudowny, który lśnił gdzieś w nich, czy naokoło nich. Karol czyścił latarnię. Ona siedziała. Fryderyk układał gałki z chleba.
(...)
— Chodźmy spać — ziewnął. I szepnął: — Chodźmy spać.
Nie, to było nie do zniesienia! Nic, nic! Nic, tylko moja, żerująca na nich pornografia! I wściekłość moja na ich bezdenną głupotę — ten szczeniak głupi jak but, ta geś-idiotka! — bo tylko głupotą można było wytłumaczyć, że nic, nic, nic!... Ach, gdyby mieli o parę lat więcej! Ale Karol siedział w swoim kącie, ze swoją latarnią, ze swymi chłopakowatymi rękami i nogami — i nic nie miał do roboty, oprócz latarni, skupiony na niej, zakręcający śrubki — i cóż, że kąt był upragniony, drogocenny, że tam kryło się najwyższe szczęście tam, w tym Bogu niedorozwiniętym!... on śrubki zakręcał. A Henia, przy stole drzemiąca, z rękami znudzonymi... Nic! Jak to być mogło? A Fryderyk, Fryderyk, co wiedział o tym Fryderyk, gaszący papierosa, bawiący się gałkami chleba? Fryderyk, Fryderyk, Fryderyk! Fryderyk, siedzący tutaj, umieszczony przy tym stole, w tym domu, na tych polach nocnych i w tym kłębowisku pasji! Ze swoją twarzą, która była jedną wielką prowokacją, ponieważ nade wszystko wystrzegała się prowokacji. Fryderyk!"

Brak komentarzy: