niedziela, 14 grudnia 2008

REC

W większości lubię filmy hiszpańskie. Tą iberoekspresję w zachowaniach, tą żywiołowość jakże odmienną mej naturze. "Rec." to thriller o smaku horroru. Choć nie wkradł się w moje serce i rzadna ze scen nie wywołała lęku, strachu lub innych emocji towarzyszących oglądaniu takich filmów podobał mi się. Zwykli "aktorzy", jedna kamera kręcąca wszystko z ręki. Jakiś tam pomysł. Kolejny dowód, że można bez wielkiej kasy zrobić film (i dużo ciekawiej niż Blair Witch Project).

Brak komentarzy: