sobota, 14 lutego 2009

Neil Gaiman - M jak Magia


Nie mogłem się powstrzymać i zanim skończyłem czytać o Niecnych Dżentelmenach choć skromniutki zbiór opowiadań ze świeżo dostarczonej paczki z książkami;) Bardzo leciutki, pisany ja się zarzekał autor dla młodzieży (chociaż "Oczy miał wyłupiaste i był nagi. Jego penis zwisał z gęstwiny splątanych włosów między nogami" - to o trolu, i... napewno nie dla dzieci;) ). Czytając odniosłem wrażenie, że z Gaimanem jest tak - może pisać o wszystkim, potrafi nawet opowiedzieć o niczym. Fajna była "Rycerskość" o m.in. Świetym Graalu, podobało mi się króciutkie "Nie pytaj diabła" i badzo klimatyczne "Październik w fotelu" ...

"- Lubię twoje historie - powiedział Listopad. - Moje są zawsze zbyt mroczne.
- Ja tak nie uważam - odparł Październik. - Po prostu twoje noce są dłuższe. I nie jesteś taki ciepły."

Brak komentarzy: