środa, 25 lutego 2009

Z PRZESZŁOŚCI Frederick Forsyth - Psy Wojny


Tak sobie pomyślałem, że w pamięci wciąż przechowuję emocje z przeczytanych książek kiedyś hen hen i tych niedawno zanim zacząłem pisać bloga. Są też takie książki lub filmy (a może i płyty) które wymagają odświeżenia, przypomnienia, że istnieją, że kiedyś zachwycały lub rozczarowywały;) Ponieważ wolę pozytywne emocje na początek "mój" profesor od literatury sensacyjnej F. Forsyth. Nikt tak dokładnie, tak szczegółowo i w sposób tak przemyślany nie pisał nigdy książek akcji. Zanim powstało pierwsze zdanie będące treścią powieści ona już istniała czy to tylko w głowie czy też w postaci skróconej. Musiała. Nie jestem tego w stanie z taką pewnością powiedzieć o żadnym innym autorze książek sensacyjnych.
"Psy Wojny" opisują scenariusz w jaki sposób odbywały się przewroty stanu w małych państewkach. Ich komercyjne idee i zasady, którymi się żądziły. I ludzi - pomysłodawców, ale przede wszystkim wykonawców. Choć to tylko opisana fikcja, to ile razy w podobny sposób materializowała się w rzeczywistości;(((

"Tubylcy, którzy widzieli go w dżungli, a potem przynieśli do miasta jego ciało, opowiadali, że pogwizdywał jakąś melodię. Jako prości wieśniacy zajmujący się uprawianiem ignamów i kasawy, nie wiedzieli co to za melodia. Był to "Hiszpański Harlem"."

Brak komentarzy: