środa, 4 lutego 2009

Trudi Canavan - Wielki Mistrz


Księga trzecia trylogii Czarnego Maga

Po skończeniu czytania całości chciałem napisać jakąś podsumowującą i konstruktywną opinię. Nie zrobię tego. Zal, że już koniec. Radość, że nie będę psioczył na coraz to nowe, a zarazem coraz gorsze dalsze części przygód Soney.

Fantasy pisane przez kobiety ma bardzo subtelny charakter. Z naleciałościami codzienności. I Canavan to potwierdza. Dokonuje transkrypcji znanej sobie rzeczywistości w stworzony przez swą wyobraźnię świat. Na szczęście to tylko tło dla podstawowych wydarzeń, grunt dla przemieszczającej się w dużym tempie akcji.
Mnie wkręciła do tego stopnia, że łąpałem się na tym, że zaczynam pojmować zdarzenia i relacje między ludźmi w sposób zaproponowany prze pisarkę. To dowodzi jak szczegółowo jest przedstawiony ten świat, jak zwarty i logiczny. Pozostaje tylko polecić.

Brak komentarzy: