sobota, 13 marca 2010

Haruki Murakami - Ślepa wierzba i śpiąca kobieta

"To świetnie - powiedział Jumpey. - To strasznie ważne. Praca powinna być aktem miłości. A nie czymś w rodzaju małżeństwa z rozsądku."

To zbiór opowiadań. Zwykli ludzie i ich szara codzienność. Przeróżne sposoby dochodzenia do siebie kobiety i mężczyzny. Trud, samotność niespełnienie, miłość. Ale czasem to co realne przestaje nim być. Lodowy pan siedzący na ławeczce. Chłodny w sercu, ale gorący w duszy. Czy np. osoby które mogą istnieć, i mogą przestać istnieć. I jako motyw przewodni to co jest jak podpis u autora czyli płyty z muzyką jazzową;).

To może ten lodowaty...

"W naszym życiu małżeńskim nie było żadnych prawdziwych problemów. Mocno się kochaliśmy, nikt nam nie przeszkadzał. Otoczenie nie bardzo umiało przywyknąc do lodowatego mężczyzny, ale z upływem czasu ludzie zaczęli się do niego po trochu odzywać. Niby lodowaty mężczyzna, a prawie się nie różnił od normalny ludzi mówili."

Brak komentarzy: