poniedziałek, 22 marca 2010

Zamieć - Whiteout (2009)


Odpalam film. Lecą samolotem, potem strzelanina wewnątrz, pilot trafiony, samolot spada. Straszny mróz. Biegun południowy. Przewijam dalej by przyśpieszyć akcję. Stacja badawcza tętniąca życiem i wygłupami studentów, hollywoodzki klimat. Przewijamy dalej. Wwożą jakieś zamarznięte zwłoki, potem ktoś kogoś goni, potem jakiś agent ONZ. Stop. To może być nowoczesna wersja "Stacji arktycznej Zebra" Alistera MacLeana. Obejrzymy. Niestety nie była. Kate Beckinsale znana z "Underworld" to tylko ładna aktorka, i dla mnie to zbyt mało. Zero intrygi czy jakiegoś polotu by zaciekawić. Pustak kompletny. Rozczarowanie.

Brak komentarzy: