środa, 15 kwietnia 2009

Douglas Adams - Autostopem przez galaktykę


"Vogońska poezja jest oczywiście na trzecim miejscu, jeśli chodzi o najgorszą poezję wszechświata. Na drugim miejscu znajdują się utwory Azgotków z Kria. Podczas recytacji poematu „Oda do małej bryłki zielonego kitu, którą znalazłem pod pachą pewnego letniego poranka” w wykonaniu autora, wielkiego mistrza poezji Grunthosa Flatulenta, czworo słuchaczy zmarło na skutek krwotoku wewnętrznego, a Prezydent Środkowo-Galaktycznej Rady Utrudniania Rozwoju Sztuki uszedł z życiem tylko dzięki odgryzieniu własnej nogi. Według doniesień naocznych świadków, Grunthos był „rozczarowany” przyjęciem utworu i miał właśnie przystąpić do czytania swojego poematu heroicznego w dwunastu księgach zatytułowanego „Moje ulubione bulgoty kąpielowe”, gdy jego własne jelito grube, w desperackiej próbie ratowania życia i cywilizacji, przeskoczyło mu przez szyję i odcięło dopływ tlenu do mózgu.
Najgorsza poezja w całym wszechświecie przestała istnieć wraz ze swoim twórcą Paulą Nancy Millstone Jennings z Greenbridge w hrabstwie Essex, Anglia, w momencie zniszczenia planety Ziemia.
"

Monty Pythona zgodnie z obietnicą na okładce jest sporo. Sporo też, mimo wszystko, dość bezsensownej filozofii egzystencjonalnej. Ale za to na wesoło!!!;). I tak tą książkę traktuję, jako czystą rozrywkę. Ziemia wyparowała. Jeden z jej mieszkańców, Artur wraz z przyjacielem kosmitą ratują się zabierając stopem, statkiem kosmicznym. Z niego zostają wyrzuceni, trafiają na następny, a potem na mityczną planetę. A teraz zmierzają do "Restauracji Na Koncu Wszechswiata". Jak tam dotrą to ja oczywiście wezmę drugi tom ich przygód;)))

"— Ford! — krzyknął. — Za drzwiami jest nieskończona liczba małp; chcą porozmawiać o nowej wersji „Hamleta”, którą właśnie stworzyły!"

Jest jednak jedno GENIALNE zdanie. Gdzieś od roku sam instynktownie żyję zgodnie z nim - "Nauka osiągnęła oczywiście parę wspaniałych rzeczy, ale ja ciągle o wiele bardziej wolę być szczęśliwy niż mieć rację."

ps Był film pod tym samym tytułem. Obejrzałem. Nie ubawił mnie specjalnie.

Brak komentarzy: