czwartek, 12 marca 2009

Boisko bezdomnych

Fabuła - główny bohater, były piłkarz ma problemy z alkoholem, zostawia go żona, nie ma gdzie mieszkać. Historia z życia jak każda inna każdego z bezdommnych. Ja jednak ten film oglądałem oczyma potencjalnego bohatera. Skąd mam mieć pewność, że mnie to nie dotyczy. Próbowałem znaleźć odpowiedź czy to życie czy wybór? Jak wielki niesie za sobą ciężar, a ile przynosi wolności. Czy istnieje droga "powrotna"? Na te pytania film nie odpowiada, przecież jest tylko opowieścią. Kochamy takie gdzie można się wzruszyć, takie gdzie prze chmury przebija się choćby promyk słońca. I ta właśnie taka jest.

Brak komentarzy: