sobota, 7 marca 2009

Butelki zwrotne - Vratné lahve (2007)


Czeskie kino po raz kolejny zrobiło na mnie wrażenie. Utrzymana w konwencji komedii opowieść o emerycie i jego rodzinie. Chce żyć, pracować, spotykać się z ludźmi. Zaprzestaje pracy nauczyciela. Zostaje gońcem a później pracuje w markecie jako przyjmujący butelki zwrotne. Banał. Czy aby na pewno. Pełen pokory i wewnętrznego ciepła mógłby być ideałem. Jednak jego seksualne pragnienia robią z niego "starego zbereźnika", robią z niego normalnego człowieka z jakimiś słabościami, które przecież każdy posiada.
Finałowa scena, gdy lecą balonem ze świadomością, że może się to zakończyć tragicznie była mi tak bliska. Przecież wcale nie musi być źle. Więc tymczasem rozkoszujmy się pięknym widokiem, wspomnieniami, łapmy chwile.

Brak komentarzy: